poniedziałek, 29 września 2014

czy czas na zmianę pracy?


Z dnia na dzień twoja praca sprawia ci coraz więcej nieprzyjemności. Twoje obowiązki służbowe od lat nie stanowią dla ciebie żadnego wyzwania, mało tego, myśleć już też nie musisz (czy kiedykolwiek było to konieczne?) Szef nagminnie lekceważy wszystkie twoje pomysły (które de facto były dwa lata temu). Firma kompletnie nie dba o podnoszenie kwalifikacji pracowników (dla ciebie kurs języka był za późno, po pracy). Wydawałoby się, że ciężko się zmęczyć w takiej sytuacji/pracy, a pomimo to, do domu wciąż wracasz  zmęczony, zniechęcony, zdemotywowany, bez życia , no i jeszcze ten nieustanny stres… ( bo wciąż tak daleko do piątku).

Czy to najwyższy czas, aby zmienić pracę?

Najwyższy czas był kilka lat temu, kiedy to (ta) praca przestała nas satysfakcjonować.

Dlaczego jednak wciąż stoimy w miejscu? Dlaczego nie poprawimy jakości własnego życia? Nie poprawimy kwalifikacji, nie sprawdzimy swojej wartości na rynku pracy? Ponieważ znów szykują się awanse i podwyżki w firmie, więc może i do nas, wreszcie, los się uśmiechnie, a szef nas w końcu doceni (tylko czy jest za co?). Ponadto, rynek pracy nie rozpieszcza (wszyscy tak mówią).  Szanse na znalezienie lepszej pracy nikłe (więc po co próbować?).

Ludzie mają tendencję do zaczerniania wizji swojej przyszłości,życia i swoich możliwości. Zwłaszcza z wiekiem, kiedy czas najwyższy twardo stąpać po ziemi i nie myśleć o banialukach. Innowacyjne, pełne kreatywności pomysły na życie, na biznes uleciały wraz z takim podejściem. Reasumując, zapętliliśmy się w nasze poważne, dorosłe życie, czego skutkiem jest poczucie nieszczęśliwości… A wcale nie musi tak być…

Internet jako potężne źródło informacji, nie tylko o ofertach pracy, przede wszystkim stanowi najlepsze narzędzie do zmiany percepcji własnego życia. Poprawy wiary w siebie, a nawet może sprawić, że znów polubimy swoją pracę. Nawet niewielka zmiana dotychczasowej rutyny, może przynieść zaskakujące, pozytywne efekty. 
Wystarczy odświeżyć CV. Aplikować na kilka ofert pracy. Zapisać się na mobilny, bezpłatny, spersonalizowany do naszych potrzeb (i czasu jakim dysponujemy)  kurs internetowy,  a nawet zacząć prowadzić bloga (anonimowego, np. o rzeczach o których wstydzimy się rozmawiać ze znajomymi). Nie należy także umniejszać leczniczego znaczenia sportu. Już 30 minutowy nordic walking (podobno można się zmęczyć i schudnąć), wyzwoli w nas nowe pokłady endorfiny, które dodadzą energii do stawienia czoła szefowi (którego de facto od lat już nienawidzimy).






Brak komentarzy: