sobota, 28 lutego 2015

Jakie powinno być interesujące CV?






Cv jest to podstawowy element od którego w wielkim stopniu zależy czy dostaniemy TĘ pracę czy też nie. W związku z tym, powstało wiele poradników, których zadaniem jest skutecznie dopomóc aplikantom w tym  zadaniu…

Z jednej strony idealne CV nie powinno nadto odbiegać od przyjętych przez ogół standardów, z drugiej natomiast „nie powinno być nudne i powtarzalne”, ponieważ nikt nie chce pracować z nudziarzami, którzy wszystko wiedzą, albo wiedzą więcej niż przeciętni w firmie, niemniej z kreatywnością podchodzą dorozwiązywnia problemów - właszcza takich którym nikomu dotoąd nie udało/chciało się w firmie rozwiązać. Gdzie jednak tkwi ów granica pomiędzy formalnym charakterem wymaganym przez wielu, a subtelnym acz dość wyrazistym zaznaczeniu własnej bytości wśród setek innych aplikacji?

Pomijając ów problem dotyczący schematu całej  aplikacji, warto skupić się również na jej treści. Mianowicie specjaliści przestrzegają, aby uważnie czytać ogłoszenia o pracę, zwłaszcza wątki dotyczące zakresu obowiązków i wymagań na danym stanowisku, aby zwięźle i trafnie wpasować się do oczekiwań przyszłego pracodawcy. Tu należy pogodzić plastyczne umiejętności językowe naginania pewnych faktów z zachowaniem krzty racjonalizmu w razie zaproszenia na rozmowę rekrutacyjną, gdyż istnieje spore prawdopodobieństwo, że pytania które padną podczas finalnego etapu rekrutacji będą miały na celu weryfikację prawdopodobieństwa naniesionych na ów CV informacji. W związku z powyższym zaraz po studiach nie należy chwalić się kilkuletnim stażem w wielu renomowanych firmach, gdyż jest to dla rekrutera dość mało prawdopodobne, niemniej aby warunki pracy  były godne i  adekwatne do uzyskanej na studiach wiedzy, należy wykazywać się kilkuletnim doświadczeniem w kilku renomowanych firmach.
  
Jedną z najważniejszych wskazówek kierowanych do kandydatów jest „Bądź szczery”. W związku z tym przyznaj się, że nagminnie spóźniasz się do pracy, a poranne wstawanie to najgorsza rzecz jak Cię w życiu spotkała. Ponadto przyznaj, że żyjesz od piątki do piątku, a obowiązki zawodowe to ostatnia rzecz jaką lubisz. Co do hobby, to spędzanie wolnego czasy sprowadza się do jedzenia i przetrwania popołudnia tak, aby być w stanie na drugi dzień dojść o własnych siłach do pracy.

Niebywale istotne, z punktu widzenia poradników, jest aby jednak w procesie poszukiwania pracy wykazywać się sprytem i inteligencją. Tu pomiń powyższe informacje i jednak postaraj się  w jak największym stopniu z automatyzować cały proces aplikowania.

Kolejna niemniej ważna sprawa to bez względu  czy decydujesz się zmienić pracę dobrowolnie – może jednak to nie jest najlepszy pomysł? – czy jednak to trudy rynku pracy oraz rachunki zmuszają cię do znalezienia zatrudnienia – sprawdź swój status na Facebooku. W dobie cyfryzacji nie tylko ty możesz zażarcie śledzić profile (nie) przyjaciół – rekruter też nie śpi. Portale społecznościowe to skarbnica wiedzy o ludziach, w związku im mniej informacji, tym lepiej. Chyba że faktycznie masz się czym pochwalić ;)

Generalnie eksperci radzą „nie kompromituj się” acz buduj sieć kontaktów. Jednak jak dotąd nie opisali oni skutecznej recepty na to jak wypośrodkować oba ostatnie żądania – czyli jak budować sieć kontaktów nie mając FB? 

Pamiętaj jednak że według poradnika, przede wszystkim liczą się „drobne gesty”, więc bez względu na to co zrobisz czy też nie, pracę dostaniesz albo też nie.



czwartek, 26 lutego 2015

Jakie korzyści mają do zaoferowania sieci "brick and mortal" czyli sieci handlowe szukają pracowników.




Coraz więcej pracy na rynku pracy mają do zaoferowania międzynarodowe sieci handlowe. Obecnie zatrudniają one już blisko  1,5 mln osób w Polsce stając się tym samym najbardziej efektywnym kanałem sprzedaży.

Co roku przybywa nowych sieci handlowych, natężając tym samym walkę konkurencyjną wewnątrz sektora.

Jednocześnie rośnie popyt na pracowników, zwłaszcza wprost proporcjonalnie do wielkości ich rotacji w danym przedsiębiorstwie. Pomimo iż zdarzają się osoby, które pnąc się po kolejnych szczeblach kariery, karierę swą zawdzięczają matce firmie, to wciąż średni czas pracy szeregowego pracownika to 1,5 roku.

Firmy wskazują największe zapotrzebowanie na pracowników poszczególnych działów tematycznych na stanowiskach doradców, sprzedawców i asystentów sprzedaży. To im oferują szereg benefitów, szkoleń i wsparcia rekompensując tym samym nadmiar pracy wynikający z oszczędności czyli redukcji etatów.
Kolejną grupą z potencjałem na zatrudnienie są menadżerowie wyższego szczebla, którzy są niezbędni z uwagi na procesy ekspansji sieci. Celem przyświecającym zatrudnianiu doświadczonych kierowników zamiast awansowania tych z dłuższym stażem w samej firmie, jest oszczędność na kosztach relokacji danego kierownika. Koszty zatrudnienia i rekrutacji są rekompensowane możliwością zatrudnienia przez zewnętrzną firmę oferującą kompleksową obsługę: rekrutacja, rekomendacja i podpisanie umowy - z pośrednikiem. Ryzyka związane z rezygnacją pracownika lub utratą inwestycji w postaci szkoleń są przenoszone na firmę rekrutacyjną.

Reasumując, tak więc osoba, której pasją jest praca doradcy sprzedaży wiąże się z ciągłym doskonaleniem i podnoszeniem swoich kwalifikacji w szerokim wachlarzu dostępnych na rynku produktów. Wynika to z jednej strony z konieczności doskonałej orientacji w oferowanym przez daną sieć asortymencie, a drugiej, z częstej rotacji… pracodawców.

Obecnie pracownik z doświadczeniem sprzedażowym to osoba biegła w umiejętnościach miękkich, jak również obyta w różnorodnych dziedzinach: od znajomości składów kosmetyków, poprzez doradztwo kosmetyczne aż po znajomość składu farb po czyności związane z drobnymi pracami budowlanyni i wykończeniowymi - to w zależności od sobistych zainteresowań i preferencji.

Sieci handlowe zachęcają zwłaszcza młode osoby, najlepiej po studiach i znające języki obce, do pracy w prężnie rozwijających się przedsiębiorstwach promując jednocześnie zasadę Carpe Diem – żyj chwilą i nie martw się na/o przyszłość.

czwartek, 19 lutego 2015

Czy warto być miłym?



Miły czyli wywołujący przyjemne uczucie, uprzejmy serdeczny, ale częściej jednak postrzegany jako osobnik słaby i uległy?

Osoby miłe wbrew pozorom wcale nie są w życiu traktowane równie mile. Jeżeli zbyt często ustępujemy innym to tracimy szacunek nie tylko w ich oczach, ale również w swoich własnych. Stąd popularne stało się dążenie do bycia postrzeganym jako człowiek „asertywny”, niemniej często mylone z osobowością agresywną, narzucającą swoją wolę innym. W rezultacie osoby miłe, a raczej po prostu za miłe są ignorowane i ośmieszane, a agresywne stanowią wzór do naśladowania mimo iż z kolei nielubiane i unikane.

Jak wypośrodkować te cechy tak, aby wszystkim żyło się lepiej?

Asertywność czyli uprzejme odmawianie i wychodzenie z konfliktów obronną ręką brzmi jako recepta na udane i szczęśliwe życie w społeczeństwie. Ale czy asertywność to bycie miłym, niemiłym czy  w końcu agresywnym i niezdolnym do jakiegokolwiek dialogu? 

Część osób postrzega asertywność jako zdecydowane „nie” i tak też postępują z obawy przez brakiem akceptacji i poszanowania społeczeństwa,  przy czym w rzeczywistości jest to sobowość agresywna. Ludzie z kolei nie chcą być mili, ponieważ obawiają się degradacji społecznej. 

Jak w takim razie działa asertywność?

W skrócie asertywność jest to dojście do swoich własnych celów przy czym żadna ze stron nie czuje się poszkodowana. Aby uzyskać ten efekt, obie strony muszą otworzyć się na pewne rozwiązania, ustępstwa i możliwość ugody, przy zachowaniu rozsądnych granic. Stąd umiejętność grzecznego odmawiania. Idealnym przykładem jest:

„Przykro mi że nie mogę Ci dzisiaj pomóc, ponieważ obiecałam…, ale chętnie ci pomogę na przykład (pasujący termin np. w przyszłym tygodniu)…”. 

To zdanie idealnie obrazuje sposób funkcjonowania asertywności oraz umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie. Z jednej strony jest to komunikat negatywny, – pierwszy człon zdania „nie mogę tobie pomóc” - który zostaje niejako pominięty z uwagi na to, że pojawia się kolejna część tego zdania – „ale chętnie pomogę Ci...” -  która niejako przekreśla negatywny wydźwięk całości wypowiedzi. W skrócie nie sposób się obrazić słysząc tak skonstruowaną odmowę.  

Pamiętajmy, że mówiąc po prostu „nie”, nie mamy już co liczyć na pomoc tej osoby, w przypadku kiedy role się odwrócą. Z kolei mówienie „tak” kosztem swojego własnego dobra  - np. zgadzamy się komuś pomóc kosztem zaniedbania innej ważnej rzeczy – wcześniej czy później doprowadzi do nieprzyjemnych konsekwencji np. nie zdążymy przygotować ważnego raportu, z którego zdajemy sobie sprawę od miesiąca, ale nieumiejętność odmówienia koledze/koleżance z pracy doprowadzi do tego, że ani jedno ani drugie zadanie nie zostanie wykonane przez nas poprawnie. 

Jacqui Marson, brytyjska psycholog, która obecnie promuje w Polsce swoją książkę pt. „ Przekleństwo bycia miłym” opisuje sytuacje w jaki sposób przesadna dbałość wyłącznie o potrzeby innych może skutecznie doprowadzić do destrukcji naszego własnego życia. Jednocześnie porusza problem wykluczenia osób miłych, nieasertywnych postrzeganych jako osoby bez własnego zdania, które najczęściej zostały wychowane w przekonaniu, że dziecko musi być miłe, grzeczne, uczynne i przez wszystkich lubiane. W bardzo przystępny sposób książka porusza problem nawyków, które swoją genezą sięgają do lat dziecięcych, oraz pomaga zrozumieć konflikt pomiędzy byciem miłym i uprzejmym, a uległym i wreszcie agresywnym. 

Obecnie asertywność jest bardzo ważnym elementem umiejętności miękkich wysoko cenionych w środowisku zawodowym, stąd warto zrozumieć rolę i działanie tej cechy na jakość i efektywność współpracy w grupie. Osoba asertywna potrafi porozumieć się nie tylko z osobą uległą, ale równie dobrze poradzi sobie z agresorem -dzięki umiejętności logicznej i zrozumiałej argumentacji , jak również dążeniu do znalezienia rozwiązań, które zadowolą w satysfakcjonujący sposób obie strony.

poniedziałek, 16 lutego 2015

6 godzin pracy dziennie placa jak za 8 godzin?



Czy wprowadzenie 6 ścio godzinnego dnia pracy zamiast 8 godzinnego dnia przy zachowaniu dotychczasowego zakresu obowiązków i wynagrodzenia poprawi jakość życia ludzi?

Obecnie w Szwecji w mieście Goteborg testowany jest skrócony system pracy w celu sprawdzenia jego wpływu na problemy nowoczesnych przedsiębiorstw tj. rotacja pracowników, usprawiedliwione nieobecności czy brak motywacji do pracy i wypalenie zawodowe. 

Jego celem jest zwiększenie chęci do pracy oraz produktywności w pracy, jednocześnie pracownicy będą mieli szansę na zrealizowanie swoich pasji w wolnym czasie.  

Pomysł zakłada, że dzień pracy zostanie skrócony o 2h niemniej jednak bez uszczerbku na jakość pracy. Celem projektu jest zwiększenie czasu wolnego pracowników, który będą mogą przeznaczyć na dowolne zajęcia bez wpływu na produktywność firmy. Innymi  słowy pracownicy muszą zrobić w 6 godzin to, na co wcześniej mieli 8 godzin, w zamian mogą wcześniej wyjść z pracy.

Czy taki system przyjął by się również w Polsce?

Polska nie należy do kraju w którym żyje się najłatwiej o czym świadczą masowe emigracje mieszkańców. Pomimo że w raporcie „Diagnoza społeczna 2013” r. Polacy oceniają się jako szczęśliwi ludzie, to ich radość nie wynika z sytuacji w kraju, gdzie dominującą rolę odgrywają umiejętności „zaradcze”. Reasumując,  w ciągłej codzinnej walce o przetrwanie, Polacy wciąż potrafia przejśc przez życie z uśmiechem - prawodpodobnie sarkastycznym.

Pytanie czy Polacy potrafią wypoczywać i na co przeznaczyli by dodatkowy wolny czas?

W porównaniu ze Szwedami, którzy uchodzą za naród „bezstresowy”, ceniący sobie wartości rodzinne i czas wolny to my Polacy wiecznie gdzieś gonimy. W wolnym czasie nadrabiamy zaległości w porządkach domowych lub pracy. Szwedzi tymczasem jadą na wakacje, biwak za miasto, albo przynajmniej idą na basen.

Kiedy Polak ma wolne najczęściej ogląda telewizję lub przebywa z rodziną, albo bierze dodatkowe zlecenia zarobkowe. Tylko 2 % populacji deklaruje iż w wolnym czasie doskonali kwalifikacje zawodowe lub podnosi swoje kompetencje. Nieco lepiej kształtuje się wynik respondentów którzy w wolnym czasie rozwijają swoje zainteresowania lub uprawiają hobby – należy do nich aż 9% badanej próby.

Prawdopodobnie Polacy byliby zadowoleni z dodatkowego czasu do rozdysponowania, niemniej jednak to posunięcie nie wpłynie na poprawę morale społeczeństwa Polskiego. Kiedy celem eksperymentu jest zwiększenie czasu który obywatele mogą przeznaczyć na satysfakcjonujący wypoczynek, oni w tym czasie łapią się za kolejna pracę. W rezultacie, wracają do pracy zmęczeni, niezadowoleni i sfrustrowani nadmiarem obowiązków. 

Może dlatego ten plan dopiero raczkuje w Państwie, które słynie z wysokiej dbałości o jakość życia obywateli, a Polacy będą musieli jeszcze trochę poewoluować zanim również zasłużą na tego typu bodźce motywacyjne.



sobota, 14 lutego 2015

Praca w Polsce w skrócie





Restauracje Mc Donald s cieszą się popularnością w Polsce już od przeszło 22 lat. Znakiem rozpoznanym znanego wszystkim fast food’a jest wyjątkowy i znany na całym świecie smak cheeseburgera i frytek. Ale mc Donald’s zasłynął również jako pracodawca nr 1, zwłaszcza dla absolwentów uczelni humanistycznych w Polsce. 


Firma Mc Donald ‘s zachęca do pracy w sieci swoich restauracji miłą atmosferą  i regularnymi wypłatami. Dodatkowo, nie wymaga doświadczenia, a nowym pracownikom gwarantuje szkolenia zawodowe, stroje służbowe, oraz  czas wolny który „sami zadecydują jak spędzić”. 

Sieć Mc Donald ’s zasługuje na wyjątkową pochwałę w zakresie rozpoznania potrzeb i realiów polskiego rynku pracy. CEO tej popularnej sieci doskonale zdają sobie sprawę iż tylko niewielka część populacji w Polsce może pochwalić się przyzwoitymi warunkami pracy i umową o pracę. Niby podstawowe wymagania takie jak stabilność zawodowa, sprawiedliwe wynagrodzenie za pracę, oraz przestrzeganie ograniczeń czasu pracy pracownika, a stanowią atuty wyróżniające sieć Mc Donald ‘ s od dużej części pracodawców w Polsce. Nadgodziny, „śmieciowe umowy”, brak poszanowania praw pracownika to w niektórych przedsiębiorstwach po prostu codzienność.  Z kolei praca w Mc Donald, znacznie poniżej kompetencji, zawsze prowadzi do frustracji i generalnie do pogorszenia morale wśród mieszkańców kraju. 
 
Oferta MCD’s w głównej mierze skierowana jest do studentów, którzy pragną postawić pierwsze kroki na rynku pracy, jak również nabyć pierwsze doświadczenia zawodowe. Stąd w ofercie  sieci pojawia się wzmianka na temat przychylnego podejścia do elastycznego czasu pracy, nawet na niepełny etat. Firma stanowi także ciekawą alternatywę dla studentów pod względem finansowym – zwłaszcza porównaniu z oferta międzynarodowych sieci handlowych z branży retail.