czwartek, 26 grudnia 2013

Jak walczyć z bezwzględnym rekruterem? Kilka przydatnych uwag.

Doświadczony rekruter poświęca do 5 sek. na jedną aplikację, aby zadecydować czy chce dalej rozmawiać z kandydatem, czy też przerzuca jego CV do "kosza". Jak zainteresować swoją CV i przebić się przez bezwzględnych HR-owców?

Tak się składa, że sporo moich znajomych ma do czynienia z tzw. branżą human resources. Z ich opowieści wynika, że pierwsze wrażanie ma kluczowe znaczenie czy dana osoba zainteresuje swoją osobą czy też odpadnie w przedbiegach. Niektórzy HR-owcy ułatwiają sobie pracę jeszcze bardziej, mianowicie filtrują otrzymane CV wyłącznie po nazwach firm, w których kandydat zdobywał doświadczenie. Jeżeli wśród nich znajdą się znane korporacje, osoba ta ma już pracę praktycznie w kieszeni. Nieistotne nawet co tam robiła.
Pomimo tego jest kilka sposobów, aby mimo to jakoś wgryźć się w łaski decydenta.

Jedną z istotnych rzeczy jest oczywiście forma graficzna CV. Tak zwana przejrzystość i czytelność aplikacji. Coraz częściej zainteresowani stanowiskiem odchodzą od typowego stylu i w związku z tym starają się poprzez mniej sformalizowaną formę, przykuć uwagę HR-owca. Ludzie wykorzystują do tego nietypowe czcionki lub wzory CV. Burzą tradycyjną konwencję i CV rozpoczynają nie od przebiegu wykształcenia, ale w zamian zaraz po swoim nazwisku wpisują najważniejsze doświadczenie i osiągnięcia. Ostatnio sama spotkałam się z ciekawym CV, które zostało stworzone w poziomie zamiast w pionie - jak zwykle. Wbrew pozorom - pomijając wyjątki kiedy znajomość przyjętych standardów jest jednym z kryteriów wymaganych w procesie rekrutacji - po pewnym czasie, osoba która na co dzień przegląda setki CV, potrzebuje dodatkowych stymulantów, które faktycznie spowodują, że dana aplikacja się wyróżni.

Co jednak, poza graficznymi sztuczkami, może rzeczywiście dać nam przewagę na rynku pracy?

Niestety w obecnych czasach, kiedy wykształcenie wyższe nie ma już tej samej wartości i ma je praktycznie każdy, należy błysnąć czymś jeszcze. W tej sytuacji najważniejsze to wyróżnić się: zainteresowaniami, znajomością języków obcych lub innych umiejętności, które mają na rynku jakąś wartość.

Jak znaleźć te "słowa klucze"?

Najlepiej zacząć od analizy ofert pracy, które pojawiają się w sieci. Często są one naszpicowane branżowymi sformułowaniami, które na pierwszy rzut oka nie mówią nic, natomiast wystarczy wpisać je w wyszukiwarkę, aby okazały się czymś przystępnym z czym mieliśmy już do czynienia.

Jeżeli jeszcze nie mamy tych specyficznych kwalifikacji, warto poświęcić czas na coś, co może przynieść nam profit w przyszłości. Obecnie Internet jest narzędziem, które przy minimalnym nakładzie z naszej strony może nam dać morze nowych, potencjalnych możliwości.

Brak komentarzy: